odessa ukraina co warto zobaczyć
Do najbardziej interesujących należą twierdze w Chocimiu i Kamieńcu Podolskim. Zamek w Chocimiu był ważnym punktem podczas bitew w dziejach Rzeczypospolitej, gdzie Polskie wojska wychodziły zwycięsko ze starć z Turkami. Natomiast twierdza w Kamieńcu Podolskim jest znana raczej z przegranej obrony zamku w 1672 roku.
Malta w 3 dni. Dzień 1. Z lotniska bezpośrednio lub z przesiadką w Valletcie dostaniemy się do każdego miejsca na wyspie. W pierwszy dzień w ramach aklimatyzacji najlepiej zwiedzić stolicę. W Valletcie wysiadamy na dworcu, przed Fontanną z Czterema Trytonami. Fontanna jest punktem odniesienia i znajduje się zaraz przed Bramą Miejską .
Co warto kupić we Lwowie i na Ukrainie? TOP 10; Centra handlowe i supermarkety we Lwowie. Lista TOP; Bazary – gdzie na swojskie zakupy we Lwowie? Cmentarz Łyczakowski we Lwowie; Cmentarz Orląt Lwowskich; Autem do Lwowa. Wycieczka do Lwowa – wymagane dokumenty; Parkingi strzeżone w centrum Lwowa; Stacje benzynowe – porady; Stan dróg
Europa – Co warto zobaczyć Ukraina – Co warto zobaczyć Obwód tarnopolski – Co warto zobaczyć Ópusztaszer – Co warto zobaczyć Slavnica – Co warto zobaczyć Ochoz u Brna – Co warto zobaczyć Dolní Morava – Co warto zobaczyć Szreniawa – Co warto zobaczyć Drzonów – Co warto zobaczyć Hallstatt – Co warto zobaczyć
Ukraina to interesujący kraj, choć znaczny odsetek turystów ogranicza się do Lwowa, ewentualnie Odessy i Kijowa. W artykule krótko przedstawię wam największe atrakcje Ukrainy – miasta, atrakcje przyrodnicze i inne wraz ze wskazówkami, jak dojechać pociągiem, co nie zawsze będzie możliwe.
nonton film fast five sub indo rebahin. W naszym artykule opisujemy co zobaczyć w Odessie. Oprócz dokładnego, 3-dniowego planu zwiedzania prezentujmy najlepsze restauracje w mieście oraz dania, które warto tam zamówić. Jeśli wybierasz się na krótki city break, możesz mieć pewność, że miejsce, które opisujemy są kwintesencją Odessy. Przygotowaliśmy mapy oraz plan dzień po dniu. DZIEŃ 1 link do mapy Merry Berry – lokalna kawiarnia z pyszną kawą na dobry początek dnia. Privoz Market – lokalny targ, w którym polecamy wypić sok z granatu i kupić świeże owoce, a przede wszystkim poczuć klimat ukraińskiego marketu. Kanatna Doroha – postsowiecka kolejka linowa, którą można dojechać na plażę. Yellow Stone – po dotarciu na plaże polecamy spacer wzdłuż wybrzeża i wczucie się w klimat tego miejsca. Odessa Luna Park – wesołe miasteczko z wielkim diabelskim młynem i niezwykłym klimatem rodem z lat 90. Puzata Hata – ukraińska sieciówka z tanim, lokalnym jedzeniem. Polecamy pierogi z ziemniakami i kompot z suszu. City food market – nowoczesny food court z kuchniami świata oraz pysznym craftowym piwem. DZIEŃ 2 link do mapy Hohol Mohol – idealne miejsce na pyszne śniadanie. Starokinnyy market – targ, na którym można kupić dosłownie wszystko – od różnych ras zwierząt, po ubrania i antyki. Super klimat na obrzeżach Odessy. Miejsce, które trzeba odwiedzić. Przejażdżka tramwajem nr 20 – najciekawszy odcinek trasy tego zabytkowego tramwaju zaczyna się na stacji Silhosppidpryiemstvo, a kończy na stacji Khadzhybeiskyi lyman. Latem przejeżdża się przez tunel trawy rosnącej wzdłuż trasy. Kompot – dobra restauracja w centrum Odessy, szczególnie polecamy spróbować forshmak – odessańska pasta rybna. City food market – standardowo dzień kończymy na dobrym piwie w food courcie. DZIEŃ 3 link do mapy Potemkin Stairs – słynne schody z widokiem na Morze Czarne. Farsh. Burgers and Meat – dobre, miejscowe burgery, z opcją wege. Teatr Opery i Baletu – zabytkowy budynek opery. Wiele osób poleca wybrać się na spektakl – nam niestety zabrakło czasu. Plaża Arcadia – najbardziej popularna plaża w Odessie z ogromną ilością klubów, sklepów i restauracji. Assol – restauracja w kształcie statku z najlepsza zupą rybną w mieście oraz rewelacyjnym tiramisu. Podczas wyjazdu skupiliśmy się na zrealizowaniu filmów, na nasz kanał, na YouTube, dlatego nie mamy za wiele zdjęć. Jeżeli chcecie dokładnie sprawdzić co zobaczyć w Odessie to zapraszamy do obejrzenia filmu.
W Odessie do tej pory spędziłem dwa lata z rzędu na urlopie wakacyjnym. Poznałem je, polubiłem i dziś wpis poradnikowy, czyli co warto zobaczyć w Odessie. Dlaczego warto tam jechać? Zanim jednak rozpiszę się na temat ciekawych miejsc warto choć trochę zachęcić do wyjazdu tam. Odessa jest obecnie, po aneksji Krymu, największym kurortem wakacyjnym Ukrainy. Komu nie odpowiada wszechobecny zgiełk pewnie nie poczuje się tam komfortowo, ale ja wychodzę z założenia, że na plażę lepiej dojechać, aniżeli dojeżdżać do miasta na zakupy. Wśród linii brzegowej Morza Czarnego znajdziecie na pewno wiele innych spokojniejszych miejsc, ale tak… miało być o Odessie, a ma ona wiele do zaoferowania. 1. Privoz Market Zaraz po wyjściu z Dworca kolejowego można udać się na tamtejszy bazar – Privoz Market, czyli ogromny targ, gdzie można zaopatrzyć się naprawdę w wiele produktów, od słodyczy, poprzez wszelkiej maści wędliny, skończywszy na miejscowych winach. Świetne miejsce, gdzie można zatracić się na długi czas i stracić trochę kasy, bo wszystko tam kusi widokiem i zapachami. 2. Ulica Deribasowska Współrzędne: Najbardziej znana i oblegana ulica Odessy w sezonie. Pozwala poczuć jej klimat szczególnie wieczorem, gdzie natraficie na muzyków, tańce i gwarne kawiarnie. Na Deribasowskiej życie zaczyna się po zmroku 3. Odesski Pasaż Współrzędne: Przyległy do ulicy Deribasovskiej Pasaż jest niepozorny i można łatwo go ominąć. W środku budynku mieści się hotel, który powstał w XIX wieku, ale to co warto zobaczyć to właśnie pasaż łączący wspomnianą ulicę z ulicą Preobrażenską. 4. Schody Potiomkinowskie Współrzędne: Symbol Odessy i chyba najbardziej kojarzące się miejsce w tym nadmorskim mieście. Początkowe noszące nazwę Gigantycznych Schodów ze względu na ich rozmiar(192 schody i 134m długości, a wcześniej aż 200 schodów) po buncie na pancerniku Potiomkin przyjęły obecną nazwę. Wbiegając na sam szczyt można poczuć się jak Rocky Balboa, a ze szczytu zaobserwować port morski. Dla wygodniejszych z jednej strony zamontowano kolejkę, która zawiezie Was na szczyt. 5. Dom Adama Mickiewicza W Odessie można spróbować poszukać polskie akcenty. Już na ulicy Deribasowskiej, na przeciwko galerii, pod numerem 16 można znaleźć dom, w którym mieszkał Adam Mickiewicz podczas swojego zesłania. To podobno tutaj postały przerabiane niegdyś w szkołach „Sonety krymskie”. 6. Katakumby Dla mnie jedno z najlepszych miejsc w Odessie. Porażają ogromem sieci tuneli, których zbadana część liczy aż 2, Dla porównania rzymskie mają długość ok 150km, a paryskie 500km. Spora różnica. Z odeskimi katakumbami wiąże się też legenda powtarzana, aż po dziś dzień legenda. Otóż w sylwestra 2005 grypa młodzieży postanowiła udać się do katakumb. Nie znany jest ich cel wizyty. Podczas pobytu tam dziewczyna oddaliła się od kompanów i już nigdy nie odnalazła drogi wyjściowej, a jej ciało zostało odnalezione po kilku miesiącach. Ta historia mogła się wydarzyć naprawdę, ponieważ wyjście po ciemku z takiego gąszczu tuneli jest ekstremalnie trudne. Jednak czy jest to prawdziwa historia? Śmiem twierdzić, że nie ze względu na brak jakichkolwiek wiarygodnych informacji na ten temat. Jest więcej znaków zapytania aniżeli odpowiedzi. Jak udać się do katakumb? Odradzam samotne wyprawy. Współrzędnych również nie podaję ze względu na to, że tunele ciągnął się i wiją na ogromnym obszarze. Najlepiej skorzystać z zorganizowanych wycieczek. W sezonie bez problemu znajdziemy firmy tym się zajmujące, które zawiozą na miejsce oraz oprowadzą po podziemiach. Przez większość dnia można takowe znaleźć w okolicy Teatru Opery i Baletu oraz pod dworcem kolejowym Одеса-Головна. Ceny: Wycieczka do katakumb na Gradonaczalniskoj 1 – 2 osoby – 500 UAH za grupę + 700 UAH (za tłumacza w razie potrzeby)od 3 do 15 osób – 200 UAH od osoby + 700UAH(tłumacz w razie potrzeby) Wycieczka do „dzikich” katakumb pod wsią Nerubajskie indywidualna (1 osoba) – 500 UAH + 700 UAH (tłumacz w razie potrzeby) od 2 do 10 osób – 200 UAH od osoby + 700 UAH (tłumacz w razie potrzeby) Więcej informacji znajdziecie -> tutaj 7. Liman Kujalnik „Morze Martwe Ukrainy” tak bym to ujął. Zalew słynący z dużego zasolenia oraz obecności leczniczego błota, które jak na wspomnianych izraelskim akwenie jest nakładane na ciało przez amatorów tego naturalnego SPA. Jest to fajna opcja by uciec przed tłumami oblegającymi odeskie plaże. Na limanem można zaznać spokoju i realnie wypocząć od zgiełku miasta. Jak dojechać? U podnóża, po przeciwnej stronie jezdni, schodów Potiomkinowskich wsiąść w marszrutkę numer 110 i dojechać do stacji Cанаторий Куяльник(Sanatorium Kujalnik). Stamtąd już tylko wystarczy przejść kilkaset metrów na wschód i jest się nad Limanem. 8. Kolejka na plażę Otrada Współrzędne: Odessa to oczywiście Morze, a jak morze to i plaża. Na jedną z plaż można się dostać w dość nietypowy sposób, bo za pomocą kolejki gondolowej, której czasy świetności pamiętają czasy ZSRR. Co ciekawe do kolejki wsiada się… podczas jej jazdy. Każdy wagonik przedstawia co innego. Znajdziecie tam bohaterów bajki „Wilk i zając” czy wagoniki w cytrynki lub arbuzy. Atrakcja stosunkowo droga w stosunku do jakości, bo kosztuje 70UAH Jak wygląda jazda kolejką zobaczycie w poniższym nagraniu. 9. Port Morski Współrzędne: Po zejściu ze schodów Potiomkinowskim możemy udać się przejściem podziemnym na drugą stronę ulicy, gdzie mieści się port morski, który łączy w sobie port zarówno handlowy jak i pasażerski, dlatego możemy tam zaobserwować zarówno wielkie wycieczkowce lub kontenerowce. Swego czasu był to najważniejszy Rosyjski port nad Morzem Czarnym. Dzisiaj jest największym portem pasażerskim na tym akwenie. 10. Muzeum Obrony Odessy Współrzędne: W Odessie jest miejsce, gdzie można liznąć odrobinę historii i to za darmo. Muzeum Obrony Odessy to eksponaty z czasów II wojny światowej, które można z obejrzeć. Najciekawszym wydaje się łódź podwodna. Jeśli tekst się spodobał to poleć go innym. Lajkowanie też nie brudzi rączek ;):
Odessa przez całą swoją historię ukazywała światu bardzo różne oblicza. Była niewielką zapomnianą twierdzą, zbudowanym praktycznie od podstaw nowoczesnym miastem, zbiorowiskiem bandytów i przestępców, "miastem bohaterskim" czy modnym kurortem. Czy dziś odnajdziemy jeden z tych wizerunków? Warto, korzystając z niskich cen, przekonać się na własne oczy! Kótka historia miasta Chociaż historia samej Odessy jest stosunkowo krótka, bo niewiele dłuższa niż dwieście lat, to trzeba zaznaczyć że przed założeniem obecnego miasta istniała na tym obszarze ważna (przez wzgląd na swoje położenie) twierdza. Wiadomo, że w czasach prehistorycznych przebywali tu wędrowni myśliwi, później wybrzeże skolonizowali starożytni Grecy, a w średniowieczu Genueńczycy. Na skutek wojen i podbojów obecna Odessa znalazła się w granicach Wielkiego Księstwa Litewskiego. Władysław Jagiełło i książę Witold rozbudowali tutejszy zamek nazywany Chadżybej. Niestety osada bardzo szybko została przejęta przez Chanat Krymski i Turków, po czym podupadła. W wieku XVIII była tu już tylko nic nie znaczącą wioską i niewielka twierdza. Jej zajęcie przez Rosjan rozpoczyna nowy okres w historii miasta, gdyż w 1795 roku caryca Katarzyna postanowiła wybudować tu port. Wtedy też po raz pierwszy pojawia się nazwa Odessa. Prace ruszyły pełną parą, ale po śmierci władczyni nowy car wstrzymał środki na rozwój osady i odwołał jej zarządców. Według opowiadanej przez mieszkańców legendy jeden z nich, Jose de Ribas, doradził kupcom załatwienie sprawy w iście rosyjskim stylu czyli przez… łapówkę! Handlarze zebrali więc cały wagon słodkich pomarańczy i wysłali go do Petersburga. Przekupstwo okazało się skuteczne i miasto otrzymało herb. Jednak na przyśpieszenie rozwoju trzeba było zaczekać do objęcia rządów przez kolejnego cara czyli Aleksandra I. Ten władca przysłał do Odessy francuskiego zarządcę księcia Armanda Richelieu. Do miasta zaczęli napływać kupcy i mieszkańcy, tak że wkrótce czarnomorski port stał się jednym z największych skupisk ludności Imperium Rosyjskiego. Kres rozwojowi Odessy przyniosła I wojna światowa. Odessa - pomnik Richelieu Ciekawostką jest fakt, że ciężkie walki w mieście toczyła 4 Dywizja Strzelców Polskich, która opierała się wojskom ukraińskim, a następnie wraz ze wsparciem Francuzów i Greków stawiła czoła bolszewikom. Niestety wobec wycofania się sojuszników Polacy opuścili bronione tereny przez granicę z Rumunią i miasto włączone zostało w granice Ukraińskiej SRR. Już wkrótce Odessę dotknęła klęska Wielkiego Głodu. Mimo, że sytuacja w miastach była nieco lepsza niż na wsiach mieszkańcy Odessy umierali setkami, a ich ciała przez wiele dni leżały niepogrzebane na ulicach. Lata 30. przyniosły pewne ożywienie gospodarcze, zahamowane jednak przez wybuch II wojny światowej. W roku 1941 Odessa została zaatakowana przez wojska niemieckie i rumuńskie. Krwawa i dramatyczna obrona trwała przez ponad dwa miesiące. Mimo zwycięstwa niemieckiego przez całą okupację w Odessie działał radziecki ruch oporu. Po zakończeniu wojny Stalin nadał miastu tytuł "Miasto Bohater". W okresie powojennym Odessa stanowiła ważny port a także letni kurort, do którego ściągało wielu mieszkańców Rosji. Sytuacja zmieniła się na niekorzyść po aneksji Krymu. W mieście doszło do zamieszek, w których zginęło ponad 40 osób. Wprawdzie dziś turystom w Odessie nie grozi żadne niebezpieczeństwo, ale zapewne minie jest dużo czasu zanim wpływy z turystyki osiągną poziom sprzed "pomarańczowej rewolucji". Poruszanie się po mieście Po Odessie podróżować możemy tramwajami, trolejbusami, kolejką elektryczną i marszrutkami. Bilety na kolejkę elektryczną najlepiej nabyć w jednym z głównych dworców lub u konduktora. Trzeba mieć świadomość, że na większości mniejszych stacji nie ma rozkładów jazdy, a ich stan jest opłakany. W tramwajach bilety kupujemy u konduktorów. Warto zapamiętać, że w każdym z pojazdów znajduje się jedno miejsce siedzące zarezerwowane dla osoby sprzedającej bilety. W marszrutkach z reguły płaci się za przejazd podczas wysiadania, nie stanie się jednak nic złego jeśli opłatę za przejazd uiścimy zaraz po wejściu do busika. Jeżeli jednak zwiedzanie zamierzamy ograniczyć do centrum transport publiczny nie będzie nam potrzebny. Najważniejsze zabytki są położone blisko siebie. Odessa nocą Ie czasu poświęcić na zwiedzanie Odessy? Odessa nie jest miastem tak starym jak Lwów czy Kijów dlatego na pobieżne obejrzenie najważniejszych jej zabytków wystarczy jeden dzień. Jeśli chcemy dołożyć do tego wizytę w jednym muzeum czy wizytę na plaży pobyt możemy rozciągnąć do trzech dni, a w przypadku wycieczek poza miasto (np. zamek w Białogrodzie Dniestrzańskim) odpowiednio więcej czasu. ODESSACARD Jeśli zamierzamy zwiedzać odeskie muzea, korzystać ze zorganizowanych wycieczek lub ze zniżek w restauracjach przydatna może okazać się ODESSACARD. Można ją nabyć przez Internet bądź w jednym z punktów sprzedaży. Ceny prezentują się następująco: Rodzaj karty Dla 1 osoby Dla 2 osób Wersja 24-godzinna 599 UAH (około 83,86 zł) 1199 UAH (około 167,86 zł) Wersja 48-godzinna 799 UAH (około 111,86 zł) 1599 UAH (około 223,86 zł) Wersja 72-godzinna 949 UAH (około 132,86 zł) 1899 UAH (około 265,86 zł) Zwiedzanie Odessy Przed wyjazdem sprawdź też artykuł: Ceny w Odessie. Centrum Zwiedzanie można rozpocząć od okolic dworca kolejowego czyli placu Pryvokzal'na. Jak większość dużych dworców kolejowych na Ukrainie tak i ten przypomina raczej pałac niż budynek użyteczności publicznej. Do centrum dotrzemy kierując się na północ w stronę ulicy Deribasivska (od nazwiska założyciela miasta Jose de Ribas). To popularny deptak, który doprowadzi nas w okolice portu. Właśnie na tej ulicy mieszkał swego czasu Adam Mickiewicz. Także przy tym deptaku, w okolicach parku miejskiego, znajduje się słynny Pasaż - dawne centrum handlowe z przepięknym, zdobionym rzeźbami podwórcem. Warto też zwrócić uwagę na sam niewielki park - pośród kilku znajdujących się w nim pomników uwagę przykuwa samotne, metalowe krzesło. To także pomnik, ku czci Ilya Ilfa i Yevgeni Petrova dwóch radzieckich pisarzy, twórców najpopularniejszej wówczas komedii czyli "Dwunastego krzesła". Słynny Pasaż w Odessie Niedaleko od parku (na zachód) znajduje się plac katedralny z Soborem Przemienienia Pańskiego. Co ciekawe cerkiew wcale nie jest stara bo zbudowano ją dopiero na przełomie XX i XXI wieku. Poprzednia budowla została wysadzona w powietrze przez komunistyczne władze. Bliżej portu zobaczyć możemy synagogę Brodską, budynek filharmonii i przede wszystkim Teatr Opery i Baletu w Odessie (Chaikovs'koho 1). Położona nieopodal filharmonii ulica Polska, niedawno podzielona została na dwie części - jedna z nich nazwana została ulicą Lecha Kaczyńskiego. Port i okolice Po niedawny kryzysie odeski port nie tętni już życiem jak dawniej. Terminal dworca morskiego świeci pustkami - poza sezonem kursują tu z rzadka statki pływające wzdłuż wybrzeża. Warto zwrócić uwagę na znajdujące się w tym miejscu dwa pomniki. Pierwszy z nich to Złote Dziecko, drugi położony po prawej stronie nabrzeża to Żona Marynarza czyli rzeźba poświęcona kobietom związanym z odeskimi "ludźmi morza". Schody Potiomkinowskie w Odessie Zaraz po wyjściu z portu widzimy słynne Schody Potiomkinowskie. To tutaj nakręcono słynną scenę masakry z filmu "Pancernik Potiomkin" Siergieja Eisentsteina i jej parodię w komedii Juliusza Machulskiego "Deja vu". Co ciekawe do masakry na schodach nigdy nie doszło a radziecki reżyser pogrom wymyślił. Na schody możemy wejść piechotą lub wjechać niewielkim wagonikiem. Po dostaniu się na górę możemy kontynuować spacer na północ poruszając się równolegle do wybrzeża. Znajduje się tu kilka interesujących obiektów: pałac Woroncowa, Kolumnada, Pałac Szacha czy pomnik Pomarańczy nawiązujący do legendy o założeniu miasta. Poszukiwacze "poloników" mogą udać się jeszcze dalej do Pałacu Potockich, w którym mieści się dziś Odeskie Muzeum Sztuki. Plaże i okolice Wprawdzie Odessa to kurort, który turyści najchętniej odwiedzają latem jednak jej plaże nie należą do szczególnie szerokich lub czystych. Nawet jeśli nie spełnią one naszych oczekiwań to w ich okolicach możemy znaleźć inne ciekawe miejsca. Najbliżej centrum leżą plaże Otrada i Lanzheron (wąskie i często zatłoczone). U ich północnego krańca znajduje się jedna z największych atrakcji turystycznych Odessy czyli Delfinarium i Akwarium "Nemo" (Lanzheron 25). Na południowych obrzeżach miasta możemy skorzystać z dobrodziejstw Arcadii - modnej dzielnicy pełnej klubów nocnych, pubów i barów. Jeszcze dalej na południe znajduje się atrakcja, która z pewnością przyciągnie fanów militariów czyli Pomnik Heroicznej Obrony Odessy (Dacha Kovalevs'koho 119A). Na niewielkim obszarze zgromadzono całkiem sporo pojazdów bojowych, dział oraz… łódź podwodną! Uwaga obiekt znajduje się daleko od centrum (od dworca kolejowego to ponad 12 kilometrów)! Odessa - łódź podwodna Popularnością cieszy się położona na północy miasta plaża Luzanivka. Jest tu nieco mniej turystów a więcej miejscowych. Około czterech kilometrów na północ można wypocząć na dzikiej plaży solnego i błotnego jeziora Kuyalʹnik. Miejsce to nie jest dość dobrze skomunikowane z resztą miasta - najlepiej skorzystać z taksówki lub próbować dotrzeć tam piechotą. Inne Wielu żądnych wrażeń turystów udaje się od dzielnicy Mołdawianka, która w opinii mieszkańców była niegdyś uważana za siedlisko przestępców i typów spod ciemnej gwiazdy. Odescy kryminaliści wytworzyli swoistą subkulturę, znaną chociażby z szerokiego repertuaru bandyckich piosenek (spopularyzował je w Polsce m. in. aktor Lech Dyblik). Wprawdzie dzisiejsza Mołdawianka nie ma już wiele wspólnego z dawnymi klimatami, ale pozostało trochę starych kamienic, które dają wyobrażenie jak niegdyś wyglądało tutejsze życie. Warto też odwiedzić odeskie bazary. Na Mołdawiance znany jest Starokonny Bazar, a bliżej centrum Novy Bazar. Poza centrum położone są też trzy z często odwiedzanych przez turystów atrakcji miasta: Odeskie Katakumby (czyli Podziemna Trasa Turystyczna Balkivs'ka 161) czy podziemne Muzeum Partyzanckiej Chwały (dzielnica Nerubayske) oraz Muzeum Koniaku Shustov (Mel'nyts'ka 13). Życie nocne Wiele pubów o ciekawym klimacie serwujących smaczne piwo możemy znaleźć w centrum miasta. Można wymienić chociażby Troubadour Brasserie (Zhukovs'koho 13) lub Steam Bar (malutki ale niezwykle pomysłowy lokal utrzymany w stylu steampunowym - Hrets'ka 20). Miłośnicy dyskotek przybywający do Odessy w sezonie powinni udać się do dzielnica Arcadia. Na co uważać w Odessie? Często mówi się, że Odessa to miasto niebezpiecznie dla turysty. To nie do końca prawda - owszem posiada swoje "zakazane" dzielnice, a i kieszonkowców tu nie brakuje. Jeśli jednak zachowamy podstawowe zasady bezpieczeństwa nic złego nie powinno się stać. Pewne obawy może budzić samo położenie miasta - pomiędzy Noworosją a Naddniestrzem. Wprawdzie mówi się, że niedawne zamieszki wywołane zostały przy poparciu separatystów z tych dwóch rejonów, jednak na tę chwilę sytuacja jest stabilna i nic nie wskazuje żeby miała się zmienić. Sprawdź też
Odessa - czy warto tam pojechać? To trzecie co do wielkości miasto na Ukrainie oferuje wiele atrakcji turystycznych i z pewnością zachwyci nas swoim urokiem. Odessa: gdzie leży? Nazwa miasta Odessa - pochodzi z czasów, gdy położona w jej miejscu warownia znalazła się w granicach Imperium Osmańskiego. Cały region nazwano wówczas YeniDunya (tur. Nowy Świat), a w wersji lokalnej – Jedysan. Oficjalnie jednak Odessa zyskała swoją nazwę dopiero w 1795 r. Gdzie jest Odessa? Sięgnijcie po mapę Morza Czarnego i spójrzcie na jego północnowschodnie wybrzeże. Tam właśnie znajdziecie Odessę i jej atrakcje. To miasto portowe o bardzo bogatej historii, obfitujące w zabytki i atrakcje turystyczne. Jeśli wolicie wytropić nasz cel podróży na mapie Ukrainy, interesować was będzie południowy wschód, blisko granicy z Rumunią. Zaskoczeni? Tak, tak, Ukraina graniczy nie tylko z Polską, Rosją i Białorusią. Przez wieki w Odessie plątały się i mieszały różne nurty kulturowe z wielu stron świata. Odessa ma dwa miasta partnerskie w Polsce. Partnerskie, czyli takie, których lokalne samorządy, szkoły i organizacje pozarządowe współpracują ze sobą przy różnych działaniach edukacyjnych, gospodarczych czy turystycznych. Pierwszym polskim miastem partnerskim jest – jak na miasto portowe przystało – Gdańsk. Drugim Łódź. Wśród innych portów, z którymi Odessa nawiązała taką współpracę, warto wyróżnić Split (Chorwacja), Hajfę (Izrael) czy Vancouver (Kanada). Odessa: historia Ludzie osadzali się w miejscu, gdzie obecnie znajduje się Odessa, już 16 tys. lat temu. Pierwsze pisemne wzmianki o osadnictwie w tej okolicy pochodzą ze starożytnych dokumentów greckich z V w. Powstało wtedy kilka greckich osad w tym rejonie, a właściwie małych wiosek, których mieszkańcy łowili ryby, uprawiali zboża, a także handlowali. W naszej erze ziemie odeskie przechodziły z rąk do rąk między kolejnymi plemionami koczowniczymi. Zaczęli Goci, po nich przyszli Hunowie, Awarzy i Madziarowie. W XVI w. powstała tu tatarska twierdza Chadżibej pod zwierzchnictwem Chanatu Krymskiego. Później przez jakiś czas ziemie te należały do Wielkiego Księstwa Litewskiego, związanego unią z Polską. Jan Długosz podaje w swoich kronikach, że Władysław Jagiełło wysyłał z tego portu statki z pszenicą. W 1442 r. Władysław Warneńczyk nadał miejscowy zamek polskiemu kasztelanowi. Jak już wspominaliśmy, w XVI w. region ten znalazł się pod panowaniem tureckim i wtedy też powstała obecnie stosowana nazwa miasta. Wcześniej te ziemie nazywano Dykra (lit. Pustkowie) ze względu na bardzo niedużą liczbę mieszkańców. Najwyraźniej twierdza nie była priorytetem dla ówczesnych władców, bo posłujący w 1578 r. do chana krymskiego Marcin Broniewski odnotował widok resztek „twierdzy chadżybejowej, jakby zapadła się ziemia, omywane szerokim jeziorem znajdującym się niedaleko od morza”. Pod koniec XVIII w. Odessa przeszła w ręce Rosjan. Wtedy zaczął się rozkwit miasta. Rozbudową kierował sam książę Richelieu (choć nie był wtedy jeszcze kardynałem). Powstały nowoczesne, szerokie ulice. Także port zyskał wiele unowocześnień, dzięki czemu Odessa stała się ważnym centrum handlowym Imperium Rosyjskiego. Rozwój miasta spowodował, że liczba jego mieszkańców szybko rosła. W 1797 r. zamieszkiwało ją zaledwie 3 tys. ludzi. Niemal sto lat później (1877) Odessa liczyła ponad 400 tys. mieszkańców różnej narodowości, w tym liczną grupę Polaków (ponad 17 tys., do wybuchu I Wojny Światowej ta liczba niemal się podwoi). Odessa gościła nie tylko polskich lekarzy, inżynierów, adwokatów czy muzyków. Odwiedzały ją także takie tuzy polskiej literatury jak Julian Ursyn Niemcewicz, Józef Ignacy Kraszewski czy Adam Mickiewicz (pamiętacie „Sonety odeskie”?). Do najliczniejszych grup zamieszkujących Odessę należeli Rosjanie i Żydzi. Odessa przez długi czas była dla Żydów ostoją, aż do tragicznych wydarzeń II Wojny Światowej. Choć miasta nie ominęła niestety fala pogromów, przetaczająca się przez Rosję na początku XX wieku. W Odessie wielu było także Niemców, Greków, Tatarów, Francuzów i Ormian. Od 1991 r., czyli od odzyskania przez Ukrainę niepodległości - jest miastem i portem ukraińskim. Odessa: co warto zobaczyć? Odessa na Ukrainie jest miastem tak bogatym w zabytki i atrakcje, że warto się zastanowić nad tym, która część historii miasta interesuje nas najbardziej i co zwiedzić. A jest z czego wybierać. Osobom zainteresowanym tropieniem polskich śladów w Odessie polecamy pałac hrabiego Potockiego przy ul. Sofijskiej. Jego budowę ukończono w 1810 r. Pałacowi nadano popularny wtedy styl klasycystyczny, czyli nawiązujący do starożytnej architektury Greków i Rzymian. Podobnych rezydencji polskiej arystokracji zachowało się w Odessie jeszcze kilka. Są to inne pałace rodu Potockich czy pałac Szydłowskiego. Warto też zwrócić uwagę na pałac Beliny Brzozowskiego, zaprojektowany przez wybitnego polskiego architekta Feliksa Gąsiorowskiego. Gąsiorowski był także autorem projektu gmachu Muzeum Archeologicznego i kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Drugim Polakiem, który odcisnął swój ślad na architekturze Odessy, był Lew Włodek. To jemu zawdzięczamy przepiękny secesyjny budynek hotelu „Pasaż”, a także dom barona Falc-Fejna z charakterystycznym narożnikiem podpartym kulą ziemską spoczywającą na ramionach atlantów. Kolejny polski ślad w Odessie to pomnik w kształcie ryby ze wbudowanym w nią popiersiem. Upamiętnia on wybitnego polskiego inżyniera Stefana Drzewieckiego, który był twórcą jednej z pierwszych sprawnych łodzi podwodnych. Zwiedzanie Odessy po polskich tropach to zajęcie na kilka dni. Odessa: co zjeść? Zwiedzanie Odessy warto zakończyć degustacją miejscowych dań. Choć znajdziemy w Odessie wiele przysmaków kuchni ukraińskiej (w tym przepyszne pielmieni!), to jak na miasto portowe przystało, serwuje się tutaj sporo dań rybnych i owoców morza. Proponujemy zacząć od juszki, czyli zupy rybnej. Kto woli rybę na drugie danie, może wybierać między morskimi i rzecznymi, grillowanymi, pieczonymi, wędzonymi – każdy smakosz znajdzie coś dla siebie! Wiele dań podaje się z chlebem. Często jest to korowaj, czyli rodzaj kołacza, wypiekany w specjalny sposób i zdobiony. Do chleba proponujemy kawior z pieczonego bakłażana albo inny przysmak lokalny – forszmak. To pasta z jajek śledzi i kiszonego jabłka. Na koniec nie zapomnijcie spróbować miejscowych win. A jeśli ktoś nie przepada za alkoholem, może delektować się niedrogim, świeżym sokiem z granatu. Odessa: jak przygotować się do podróży? Ukraińska Odessa położona jest nad Morzem Czarnym, dzięki czemu panuje w niej wilgotny klimat kontynentalny, czasami zahaczający o subtropikalny. Temperatury w ciągu dnia w zasadzie nie spadają poniżej kilku stopni Celsjusza, nawet zimą. Najcieplej jest od maja do września. Zaś od czerwca do września temperatura wody w Morzu Czarnym przekracza 20 stopni Celsjusza. W Odessie średnio co kilka dni pada. W połączeniu z bliskością morza sprawia to, że powietrze w Odessie jest bardzo wilgotne, a przez to wyższa jest faktycznie odczuwana temperatura. Zatem wyjeżdżając do Odessy, należy zaopatrzyć w przewiewne ubrania, dopasowane oczywiście do temperatur występujących w czasie naszej wizyty. Jeśli jedziemy latem, nie zapomnijmy o strojach kąpielowych. W każdym przypadku zabierzcie coś od deszczu i jedną zmianę ubrania ekstra – przyda się, jeśli przypadkiem przemokniecie. Odessa: co przywieźć z wycieczki? Odessa to zabytki i atrakcyjne pamiątki. Z wyjazdów przywozimy zwykle dwa rodzaje pamiątek. Te trwałe, w postaci różnego rodzaju breloczków, magnesów czy kubków, oraz te mniej trwałe, przeznaczone do spożycia w gronie przyjaciół, z którymi dzielimy się wrażeniami z podróży. Miłośnicy słodyczy z pewnością zakochają się w produktach Roshen. Tort kijowski, bardzo kruchy i słodki, z pewnością osłodzi nam konieczność powrotu do codzienności. Nie można też zapomnieć o ukraińskiej chałwie, robionej ze słonecznika. Ci, którzy lubią się delektować dobrym alkoholem, koniecznie powinni spróbować odeskich win. Wśród nich wiedzie prym popularna na całej Ukrainie marka wina wytrawnego Shabo. Wśród win słodkich lub półsłodkich warto spróbować Kagora. Na koniec coś mocniejszego: przepyszna, choć mało znana w Polsce wódka Kozacka Rada. Jeśli wolicie, żeby wspomnienia zostały z Wami na dłużej, z pewnością będziecie mieli okazję zaopatrzyć się w ukraińskie pisanki. Wykonywane najczęściej z drewna, są bardzo charakterystycznie zrobione i z pewnością upiększą stół nie tylko na Wielkanoc.
Odessa to trzecie pod względem wielkości miasto na Ukrainie (po Kijowie i Charkowie), liczące ponad milion mieszkańców. Jest to młode miasto, ma niecałe 200 lat. Zostało założone przez carycę Katarzynę II, choć w starożytności na tym terenie istniały już osady greckie. Jak to często bywa z miastami portowymi, od samego początku było to miasto wielokulturowe. Przenikały się w nim wpływy wielu narodów, kultur i religii, co widać na przykład w architekturze miasta. Polskie ślady w Odessie Odessa jest miastem, w którym turyści zainteresowani historią Polski znajdą wiele śladów związanych z pobytem w nim zacnych Polaków. W mieście przebywał nasz narodowy wieszcz Adam Mickiewicz zesłany do Rosji za działalność patriotyczną. Efektem przymusowej emigracji Mickiewicza były dwa ważne dzieła: "Sonety krymskie" i "Sonety odeskie". Mickiewicz jest w Odessie wciąż obecny. Od 2004 roku w mieście stoi jego pomnik, a na budynku domu, w którym mieszkał, wisi tablica upamiętniająca jego pobyt w Odessie. Pasaż w Odessie, Ukraina Obecność Polaków w Odessie odcisnęła swoje piętno również na architekturze miasta. W mieście żył i pracował Feliks Gąsiorowski, architekt pięknych budynków: Pałacu Beliny-Brzozowskiego, kościoła Wniebowzięcia NMP. Pałac Brzozowskiego to nawiązujący stylem do angielskich zamków oryginalny neogotycki budynek, którego właściciel posiadał ogromne majątki ziemskie i był mecenasem sztuki. Pałac w Odessie był mu potrzebny jako miejsce do załatwiania interesów, głównie handlu zbożem. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Foto: Multipedia / Shutterstock Pałac Beliny-Brzozowskiego, Odessa, Ukraina Z kolei kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to katedra diecezji odesko-symferopolskiej, do której należy ponad 16 tys. katolików. Kościół jest tuż po gruntownym remoncie. Budynek pochodzi z połowy XIX, ale w czasach radzieckich, jak wiele obiektów sakralnych, został zdewastowany i zamieniony na halę sportową. W 2008 roku po latach remontów i rekonstrukcji finansowanych przez polskich wiernych odbyło się ponowne poświęcenie katedry. Foto: Marcin Gonera / Onet Kamienica zaprojektowana przez Polaka: Lwa Włodka Inny Polak - Lew Włodek - był projektantem słynnego "Pasażu" będącego hotelem, ale również - z racji nowatorskiego oszklenia dachu - chętnie odwiedzaną aleją handlową. Z miastem związany był także Stefan Drzewiecki - genialny polski wynalazca, pionier żeglugi podwodnej i lotnictwa, twórca jednoosobowego okrętu podwodnego, który testował właśnie w Odessie. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Symbole Odessy: schody i kolumnada Symbolem Odessy są oczywiście Schody Potiomkinowskie. Pierwsze skojarzenie ze schodami to słynny film "Pancernik Potiomkin", Siergieja Eisensteina - rosyjskiego reżysera, jednego z najwybitniejszych twórców radzieckiej szkoły montażu. Film z 1925 roku opowiada o rosyjskiej rewolucji z 1905 roku, kiedy to lud rosyjski buntujący się przeciwko nadużyciom caratu został brutalnie spacyfikowany przez siły porządkowe. Schody w Odessie stały się scenerią kluczowego momentu filmu, w którym żołnierze carscy strzelają do protestujących. Choć scena została wymyślona przez reżysera, była związana z autentycznym protestem w Odessie i przyłączeniem się marynarzy stacjonujących na okręcie do rewolucji. Foto: Valentina Photo / Shutterstock Schody Potiomkinowskie, Odessa, Ukraina Schody w Odessie wielokrotnie zmieniały swoją nazwę. Przed rewolucją z 1905 roku były nazywane Schodami Gigantycznymi lub Schodami Przymorskimi, dopiero od 1955 roku zostały nazwane Schodami Potiomkinowskimi, na pamiątkę wydarzeń sprzed 50 lat. Schody mają 192 stopnie (pierwotnie było ich 200) i 136 metrów długości. Zostały wybudowane z powodu trudności z przemieszczaniem się pomiędzy portem a miastem. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Foto: Shutterstock Pomnik księcia Richelieu, Odessa, Ukraina Na szczycie schodów stoi pomnik księcia Richelieu - gubernatora Odessy, a także dwukrotnego premiera Królestwa Francji w XIX wieku. Gdy schody miały 200 stopni, patrząc z samego dołu, miało się wrażenie, że na ostatnim stopniu stoi książę Richelieu. Fakt, że to Francuz był zarządcą miasta, który doprowadził do rozkwitu miasta, jest bardzo symptomatyczne. Jest dowodem na to, że Odessa była miastem wielokulturowym, zamieszkałym przez Rosjan i Ukraińców, ale także przez Polaków, Niemców, Francuzów, Tatarów, Greków. Foto: Marcin Gonera / Onet Kolumnada przy Pałacu Woroncowa Symbolem miasta jest również kolumnada z widokiem na morze mieszcząca się przy Pałacu Woroncowa. Jest to drugie po Schodach Potiomkinowskich miejsce, przy którym turyści najchętniej robią sobie zdjęcia. Michaił Woroncow był gubernatorem Odessy o nastawieniu postępowym, jego żoną była polska arystokratka Elżbieta Branicka. Foto: Shutterstock Port w Odessie, Ukraina Kultura na wysokim poziomie Architektoniczną perełką miasta jest neobarokowy Teatr Opery i Baletu wybudowany za 1 300 000 rubli, otwarty 1887 roku. Jest to drugi budynek teatru w tym miejscu. Po tym, jak pierwszy spłonął w 1873 roku, wiedeńscy architekci obecnego teatru postanowili stworzyć system bezpieczeństwa składający się z 24 wejść pozwalających w szybkim czasie opuścić budynek. Pod koniec II wojny światowej, gdy Niemcy wycofywali się z Odessy, budynek teatru został przez nich zaminowany. Na szczęście uratował go pracujący w teatrze Polak, demontując instalacje służące do wysadzenia budynku. Foto: Shutterstock Teatr Opery i Baletu, Odessa, Ukraina Inny ważny obiekt kulturalny w Odessie to filharmonia z 1898 roku mogąca pomieścić około 1000 widzów. Budynek został zaprojektowany jako nowa siedziba giełdy papierów wartościowych, dlatego zdaniem ekspertów nie ma tak dobrej akustyki, jak Teatr Opery i Baletu. Budynek jest jednak niewątpliwie piękny. Został zaprojektowany przez Włocha Mario Bernardazzi. W budynku zastosowano cedr libański i marmur karraryjski. Foto: AlexelA / Shutterstock Filharmonia w Odessie, Ukraina Odessa to miasto literatów. Przez jakiś czas przebywał w nim Aleksander Puszkin zesłany do niego za działalność antycarską. W Odessie urodził się Izaak Babel - pisarz żydowskiego pochodzenia, autor "Opowiadań odeskich", w których opisuje życie Żydów w Odessie. Ponadto, w Odessie urodzili się: poetki Regina Deriewa i Anna Achmatowa oraz pisarze: Jewgienij Pietrow, Witold Wirpsza (Polak), Władimir Żabotyński. Z miastem związani też byli: Aleko Konstantinow, Iwan Wazow, Jurij Olesza, Chajim Nachman Bialik. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Miasto wielu religii Największa świątynia w Odessie to sobór Przemienienia Pańskiego wybudowany pod koniec XVIII. Niestety w czasach radzieckiego szaleństwa niszczenia obiektów sakralnych, zburzona w 1936 roku i odbudowana dopiero na początku XXI wieku. Świątynia jest ogromna, może pomieścić 9 tys. wiernych. Jej odbudowa kosztowała 32 miliony hrywien. Foto: Vasily M / Shutterstock Sobór Przemienienia Pańskiego, Odessa, Ukraina Do stanu używalności musiano też doprowadzić inne odeskie cerkwie, które w czasach komunistycznych zniszczono lub zamieniono na inne cele: monaster św. Michała Archanioła (w 1931 roku wysadzony w powietrze), sobór Zaśnięcia Matki Bożej (zdewastowany w latach 30.), cerkiew Świętych Grzegorza i Zoe (zamieniony na magazyn). Foto: Shutterstock Synagoga w Odessie, Ukraina W Odessie istniała też duża społeczność żydowska. W różnych okresach rozwoju miasta Żydzi stanowili od 30 do nawet 40 procent wszystkich obywateli. Przed II wojną światową w Odessie mieszkało ok. 180 tys. wyznawców religii Mojżeszowej. Niestety holocaust pochłonął tysiące ofiar, ale po wojnie na krótki czas Odessa ponownie stała się ośrodkiem życia żydowskiego. Nie podobało się to jednak władzom radzieckim, dlatego rozpoczęto ograniczanie przestrzeni, w której ocaleni Żydzi mogliby praktykować swoją religię i zwyczaje. Obecnie w Odessie działają dwie gminy żydowskie przeznaczone dla ok. 12 tys. odeskich Żydów. Odwiedzając Odessę, warto zajrzeć do synagogi Brodzkiej z połowy XIX wieku wybudowanej w stylu florencko-romańskim. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Kurort nadmorski Przyjeżdżając do Odessy, nie można zapominać, że jest to miasto nadmorskie, które ma do zaoferowania piękne plaże i ciepłe morze. Średnia temperatura w lipcu i sierpniu wynosi 28 stopni (dla porównania średnia temperatura w tych miesiącach w Gdańsku to 21 stopni), a liczba dni słonecznych w roku to około 300. Foto: aijaphoto / Shutterstock Plaża nad Morzem Czarnym, Odessa, Ukraina Wiele części rejonu nadmorskiego miasta posiada infrastrukturę turystyczną na europejskim poziomie. Bulwar Przymorski jest ulubionym deptakiem turystów. Położony jest w bliskim sąsiedztwie morza, pełen jest urokliwych restauracji i kawiarni, starych drzew, fontann i ławeczek. Foto: Shutterstock Wieczór w centrum Odessy, Ukraina Ciekawym punktem na mapie Odessy jest również nowoczesne Muzeum Koniaku Rodziny Szustowów pokazujące cały proces produkcji tego trunku (trzeba jednak pamiętać, że na terenie Unii Europejskiej nazwa "koniak" zarezerwowana jest tylko dla alkoholu produkowanego w miejscowości Cognac we Francji). Nie jest to tylko muzeum, ale także miejsce, gdzie koniak produkowany jest na masową skalę oraz ekskluzywny sklep, w którym można kupić różne jego rodzaje. Foto: Marcin Gonera / Onet Z Odessy do Polski jest około 1000 km Jak się dostać do Odessy? W czerwcu 2019 roku linie lotnicze Ryanair otworzyły połączenie z Krakowa do Odessy. Średni czas lotu to tylko 1 h 45 min. W najbliższym czasie planowane są również połączenia z Katowic, Wrocławia, Gdańska i Poznania. Odwiedź Ukrainę i Odessę - zobacz jak wiele potrafi zaoferować. Sprawdź i rezerwuj! Artykuł powstał we współpracy z Departamentem Kultury i Turystyki w Odessie oraz liniami lotniczymi Ryanair.
odessa ukraina co warto zobaczyć